Wypadki w Działoszynie
Policjanci Komisariatu Policji w Działoszynie pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności wypadków do których doszło 17 i 18 listopada 2016 roku w miejscowości Działoszyn.
Do pierwszego wypadku doszło 17 listopada 2016 roku około godziny 17:10 w Działoszynie na ul. Piłsudskiego na drodze krajowej DK-42. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 38-letni mieszkaniec Działoszyna kierujący samochodem opel vectra jadący w kierunku miejscowości Trębaczew potrącił 57-letniego mieszkańca Działoszyna który to wszedł na jezdnie zza pojazdu. W wyniku tego zdarzenia pieszy z obrażeniami został przewieziony do szpitala w Wieluniu. Kierujący samochodem był trzeźwy natomiast stan trzeźwości pieszego wyjaśni prowadzone postępowanie.
Do kolejnego zdarzenia na terenie Działoszyna doszło 18 listopada 2016 roku około godziny 19:05 na ul. Usługowej. Kierujący samochodem fiat uno podczas wykonywania manewru skrętu w lewo zajechał drogę rowerzyście który jechał ulicą usługową. Rowerzysta był ubrany na ciemno oraz prawdopodobnie nie posiadał oświetlenia. W wyniku tego zdarzenia kierujący rowerem z obrażeniami głowy został zabrany do szpitala w Wieluniu. Kierujący samochodem był trzeźwy natomiast rowerzysta wydmuchał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu.
Panująca obecnie w naszym kraju aura sprawia, że warunki na drodze robią się bardzo zmienne, bardziej zdradliwe i niebezpieczne zarówno dla kierujących jak i dla pieszych. Dlatego policjanci ruchu drogowego apelują do wszystkich, zarówno do kierowców, rowerzystów, jak i pieszych, o zachowanie szczególnej ostrożności i rozwagi.
Wielu kierowcom wydaje się, że jezdnia jest czarna i sucha. Tymczasem jezdnie mogą być już przymrożone, a w związku z tym śliskie, a w takich sytuacjach koła łatwo tracą przyczepność. Pamiętajmy, że w wielu różnych miejscach nawierzchnia dróg połączona z opadami atmosferycznymi, leżącymi na drogach liśćmi, wydłuża drogę hamowania pojazdu, w skrajnych wypadkach kierujący może wpaść w poślizg i nie zapanować nad samochodem. Wyprzedzanie w takich warunkach, wymijanie, wchodzenie w zakręt może być bardzo niebezpieczne. Kierowcy powinni pamiętać o tym, aby poruszać się po jezdni z włączonymi światłami i przestrzegać ograniczeń prędkości, a gdy warunki pogodowe są gorsze, aby zwolnić w myśl zasady, że wolniej znaczy bezpieczniej. Apelujemy o to, by nie szarżować, myśleć, przewidywać zagrożenia.
Szczególnie uważać trzeba w zagłębieniach terenu, na wzniesieniach, w pobliżu lasów i zbiorników wodnych - jezdnia może tam być szczególnie śliska. Należy zachować nadzwyczajną ostrożność w pobliżu przejść dla pieszych. Uważajmy też przy dojeżdżaniu do nich. Jeżeli pieszy wejdzie na przejście, kierujący samochodem może nie wyhamować. Szczególny apel kierujemy również do pieszych, by nie wchodzić bezpośrednio przed nadjeżdżający pojazd. Nawet na przejściu dla pieszych należy się upewnić, czy kierujący zdąży wyhamować. Oczywiście to pieszy ma pierwszeństwo na przejściu, ale tutaj zasada ograniczonego zaufania jak najbardziej ma zastosowanie.
Każdy pieszy i rowerzysta powinien również pamiętać o swoim bezpieczeństwie i zadbać o to, aby być widocznym. Kamizelka odblaskowa, breloczek, opaska, czy nawet zwykła latarka sprawią, że poruszając się przy słabo oświetlonej drodze będzie lepiej widoczny dla nadjeżdżającego kierowcy. Przypominamy: od 31 sierpnia 2014 r. każdy pieszy, który porusza się po zmierzchu po drodze poza obszarem zabudowanym, musi mieć odblask umieszczony w sposób widoczny dla kierujących. Za brak elementu odblaskowego grozi mandat. Co prawda przepisy ruchu drogowego nie nakładają obowiązku używania kamizelek i elementów odblaskowych w obszarze zabudowanym, jednakże w dużym stopniu poprawiają one widoczność. Dają kierowcom cenny czas na podjęcie prawidłowej reakcji – często ratującej zdrowie i życie.