Piotr Rubik przestrzega motocyklistów
Piotr Rubik jest nie tylko znanym muzykiem lecz także miłośnikiem jazdy motocyklem, co istotne - jazdy z wyobraźnią. I właśnie tą zasadę promuje wspólnie z Biurem Ruchu Drogowego KGP w spocie edukacyjnym skierowanym do motocyklistów.
Każdy kto wsiada na motocykl powinien sobie uzmysłowić, że wysokie ryzyko utraty życia i zdrowia jest przede wszystkim pochodną ryzykownych zachowań, bowiem przekraczając, i to znacznie, prędkości dopuszczalne, czy „lawirując” pomiędzy pojazdami, motocyklista nie daje szans kierowcom samochodów na ich dostrzeżenie.
Motocykliści podobnie jak piesi i rowerzyści, zaliczani są do tzw. niechronionych uczestników ruchu. Przed skutkami wypadków drogowych nie chroni ich, karoseria ani bierne elementy bezpieczeństwa pojazdu (strefy zgniotu, poduszki powietrzne, kurtyny powietrzne i in.). Co prawda, motocykliści mają prawny obowiązek używania kasków ochronnych odpowiadających właściwym warunkom technicznym, ale kaski te ochraniają głowę tylko do pewnych prędkości. Przy uderzeniu w gładkie powierzchnie z prędkością 50 km/h kask daje ochronę, ale przy tej samej prędkości kolizyjnej i uderzeniu np. w krawędź dachu samochodu, kryterium przeżyciowe związane z obrażeniami głowy zostanie przekroczone trzykrotnie. W realiach ruchu drogowego, motocykliści nierzadko, nawet dwukrotnie przekraczają dozwolone limity prędkości, więc wypadki z udziałem jednośladów charakteryzują się wysoką ofiarochłonnością.
O czym jeszcze powinni koniecznie wiedzieć użytkownicy motocykli? Otóż pojazd ten posiada dużo mniejszą powierzchnię czołową, w związku z czym możliwość jego zauważenia na drodze jest znacznie utrudniona. Nawet jeśli motocykl zostanie dostrzeżony z odpowiednim wyprzedzeniem, to kierowca samochodu może popełnić błąd w ocenie jego prędkości i odległości. Nie chodzi tu o ryzyko błędu przy określeniu prędkości, ale przeświadczenie kierowcy samochodu, że jego manewr, przecinający tor ruchu motocykla, nie spowoduje jakiegokolwiek zagrożenia. Wyniki badań naukowych wskazują, że ryzyko popełnienia błędu przy podejmowaniu decyzji o wykonaniu manewru przecinającego tor ruchu motocykla, wzrasta wraz ze wzrostem prędkości motocykla.
Tak więc wyobraźnia i jazda zgodna z przepisami prawa niejednemu motocykliście uratowały życie.
BRD KGP/mś